#16 2011-08-19 20:41:52

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Zamawiam Migikata.

Tereny Migikaty
Prowincja Migikata jest bardzo dużą i malowniczą prowincją. Prawie wszędzie ciągną się przeróżne pola uprawne. Mieszkańcy uprawiają tu głównie cenne przyprawy i zboże. Górzyste tereny, które dominują w całym kraju błyskawicy, w ogóle nie przeszkadzają tutejszym rolnikom, wręcz przeciwnie, wszyscy doskonale wykorzystali zbocza gór, do idealnego nasłonecznienia swoich upraw. Tam gdzie kiedyś dominowały mroczne lasy, znajdują się teraz doskonale nasłonecznione pola uprawne. Całą prowincję przecina kilka rzek, które niosą żyzny muł z „Wąwozu burzowej chmury”. Właśnie, dzięki niemu, ziemie Migikaty są tak dobre na tereny uprawne. W środkowej części prowincji, pomiędzy tymi wszystkimi malowniczymi uprawami znajduje się miasto, które słynie z handlu - głównie swoimi towarami, Joshi. Kolejnym ważnym miejscem dla Migikaty jest farma Fukusaburu, znajduje się ona na północ od Joshi, w dużej kotlinie. Farma Fukusaburu jest największą farmą w całej prowincji, co za tym idzie jest cennym dostawcą towarów dla miasta, dlatego Joshi chętnie wysyła ninja, którzy stoją na straży dzień i noc.

Joshi
Joshi jest miastem, w którym kiedyś mieszkali drwale pracujący przy wycince lasu. Całe miasto położone jest w centralnej części prowincji. Takie położenie było idealne właśnie dla drwali. Wystrój miasta diametralnie się zmienił, tam gdzie niegdyś stały małe drewniane chatki drwali, teraz stoją znacznie większe kamienne budynki mieszkalne. Głównym punktem całego miasta jest obszerny targ, ciągnący się przez całe miasto. Można w nim kupić nie tylko towary wyprodukowane w Migikacie, ale również przeróżne towary pochodzące z importu. Tuż naprzeciwko targu, po drugiej stronie ulicy znajduje się ratusz. Jest to znacznie większy i bogatszy budynek, który wyróżnia się od ciągnącej się monotonności mieszkalnych budynków. W samym ratuszu urzęduje Hong, wraz ze swoimi zaufanymi pracownikami. Obok ratusza zbudowano nie mniej wyróżniający się budynek. Jest nim strażnica, która jest siedzibą Mamuri. Całe miasto jest zbiorem głównie domków mieszkalnych o różnej wielkości, położonych w malowniczej dolinie, przez które ciągną się przeróżne pola uprawne.

Farma Fukusaburu
Farma jest położona 20 km na północ od miasta Joshi. Cała farma składa się zaledwie z kilku budynków. Ogromnej stodoły, w której głównie składuje się zebrane plony, dużego domu mieszkalnego, który należy do Fukusaburu, zaś oddalony od tych dwóch budynków jest trzeci mały budyneczek, który służy ninja pilnującym farmy jako kwatera. Za budynkiem mieszkalnym rosną głównie pola pszenicy, jednak nie zabraknie tu także innych upraw. Cały teren jest otoczony wysokim drewnianym płotem. Wszystkiego pilnuje kilku wynajętych do tego zadania ninja z Jioshi, którym towarzyszą nie zawsze przyjazne psy. Jedyne wejście znajduje się od frontu budynku mieszkalnego. Właśnie tam znajduje się brama dzięki, której można dostać się na cały zabezpieczony teren.



Zaliczam 40 PW i 40 PU dla ciebie. Basai

Joł - Masaru

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-08-26 21:30:59)

Offline

 

#17 2011-08-19 20:54:33

Shinako

http://img101.imageshack.us/img101/5969/69663400.png

Zarejestrowany: 2011-08-03
Posty: 3
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Chciałbym zarezerwować teren Kin'u w Kraju Ziemi ponieważ stwierdziłem że takie mało rozbudowane ono jest.

Edit:
Kin'u

Dolina
W dolinie, którą otaczają góry Kanu dominuje organizacja Xen. Tylko niewielu rodowitych mieszkańców Kin'u pogodziło się ze służbą dla Xenu w nieludzkich warunkach. Większość domów zostało doszczętnie zniszczona, a na ich fundamentach zbudowano nowe budynki na wzór tych pasujących do Xen. W całej dolinie panuje świetna temperatura, dlatego jeszcze nikt nigdy nie słyszał, by ktokolwiek kto mieszka lub odwiedził Kin'u narzekał na pogodę. Oczywiście co jakiś czas popada deszczyk, ale to naprawdę nie jest żadna przeszkoda dla tutejszych mieszkańców. Dolina dzięki naturalnemu murowi ze skał idealnie nadaje się do przetrzymwania oblężeń, ponieważ do środka można dostać się jedyną drogą znaną ludzkości. Jest to krótki i wąski wąwóz prowadzący od razu do wioski zajętej przez Xen. Tylko rebelianci ukryci w górach znają inne wejścia do doliny i często je wykorzystują do walki partyzanckiej.


Góry Kanu
Miejsce to jest niebezpieczne dla każdego osobnika, który nie jest sprzymierzony z rebeliantami. Wejście w góry samemu jest równoznaczne z samobójstwem zwłaszcza, gdy się należy do Xen. Całe pasmo górskie jest pełne rebeliantów. Im wyżej wejdziesz tym więcej buntowników spotkasz. Na samym szczycie gór panuje bardzo niska temperatura, a pogoda nie sprzyja wędrówce. Rebelianci wykorzystują te szczyty górskie jako ostateczną ostateczność, na przykład do ucieczki przed Xen. Dzięki dużej ilości ukrytych dróżek i ścieżek rebelianci mogą szybko się przemieszczać po górach, co daje im dodatkowy atut do walki partyzanckiej.

Tereny Kin'u
Prowincja Kin'u jest bardzo charakterystyczna w całym kraju Ziemii. To właśnie tu są największe góry z całej krainy a może i z całego świata. Tego nie wie nikt, ale jedno jest pewne, że cały teren Kin'u jest dookoła pokryty tymi górami, dlatego też do wioski można dostać się tylko jedną drogą obstawioną przez patrole Xen. Organizacja ta wiele lat temu zajęła Kin'u i włada sobie tymi terenami jak własnymi. Natomiast w górach pokrywających prawie całą prowincję ukrywają się rebelianci, którzy marzą o odzyskaniu swojej ojczyzny z rąk najeźdźców. Dzięki dużej ilości ukrytych ścieżek i dróżek rebelianci mogą szybko się przemieszczać po całej prowincji, dzięki czemu szybko mogą zmobilizować i rozprawić się ze słabymi jednostkami Xen.

Ogólne informacje o prowincji
Przez wiele lat jej mieszkańcy prowincji Kin'u mogli się cieszyć spokojnym życiem, w którym bardziej dominowała praca niż przyjemności. Większość ludzi posiadających skromne finanse wzięło się za hodowle owiec, które w tym regionie były bardzo popularne. Ludność tego obszaru żyła sobie spokojnie do czasu, aż ich ziemię postanowili sobie przywłaszczyć ludzie z tajemniczej organizacji zwanej Xen. Cała prowincja popadła w chaos, ludzie nie wiedzieli jak walczyć z całym tym terrorem szerzącym się po ulicach ich kochanego miasta. Mimo upartej walki wielu mieszkańców to Xenu ostatecznie zatriumfowało, a "tubylcy" musieli uciekać w góry, które były ich jedyną nadzieją. Jedna część uciekła, a inni musiała się pogodzić z tym obrotem spraw służąc członkom Xen. I to zdało się na nic, ponieważ Xen może i przyjęli ich w służbę, jednak traktowali ich jak ostatnich śmieci, a także kazali im spać w oborach i chlewach tam, gdzie mieszkają zwierzęta. Xen nadal przywłaszczało sobie dobytek mieszkańców, którzy chcieli im służyć, jednak gdy organizacja zaczęła po prostu władać despotycznie rebelianci pomogli służbie w ucieczce. Buntownicy i służba, aż po dzisiejszy dzień ukrywają się w górach i mają nadzieję, że przyjdzie ktoś, kto pomoże im w odbiciu ich rodzimej ziemi.

Ważne i wpływowe osoby
-Fare
To on poprowadził swoich ludzi ku zdobciu Kin'u. Jest również liderem organizacji Xen. Jego władza sięga całej prowincji Kin'u, a każdy rozkaz ma być wykonany bez żadnych "ale". Ze względu na zwiększone lenistwo nie wychodzi ze swojej chatki za często. To właśnie z jej środka wydaje rozkazy. Nie każdy ma zaszczyt wejścia w progi jego domu.

Poparcie dla klanów:
Hyuuga: 0%
Kiyoshi: 0%

-Ganeshi
Nazywany pierwszym mieszkańcem Kin'u, ponieważ to on podniósł rękę przeciwko Xen. Od tego czasu Ganeshi jest przywódcą rebeliantów i dowodzi on wszystkimi, a przy zarządzaniu pomagają mu najbliżsi. Jego porywczość doprowadziła do śmierci wielu ludzi, mimo to jego podwładni mu nie zarzucają niczego złego, ponieważ to jemu zawdzieczają wolność. Mimo wielu porażek Ganeshi nie poddaje się i wciąż planuje jak wypędzić Xen z jego ojczyzny.
Poparcie dla klanów:
Hyuuga: 0%
Kiyoshi: 0%

Poparcie miejscowej ludności dla klanów:
Hyuuga: 0%
Kiyoshi: 0%

Zaliczam, 30 PU i 20 PW dla ciebie
Basai


Sprawdziłem - Masaru
Według mnie bardzo słaby tekst. Zrobiłem co mogłem, ale nie mam siły na robienie tychże opisów od nowa.

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-09-01 16:49:19)

Offline

 

#18 2011-08-19 21:50:18

Gisaku

http://img809.imageshack.us/img809/7415/70715390.png

Zarejestrowany: 2011-07-19
Posty: 14
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Zamawiam Sei.

Tereny Sei

Do tererów prowincjii Sei można zliczyć ogromne obszary. Niegdyś był on porośnięty przez bójne lasy, jednakże aktualnie można spotkać tu niewiele roślinności. Jeżeli jednak natrafi się na jakieś okazy, będzie ono zapewne umierające. Dzieje się tak, ponieważ miejsce to ma barddzo ponurą przeszłość. Drzewa zostały zniszczone dosyć niedawno. Tutejsi ludzie zarabiają na tym, co znajdą w lesie, tak więc teren ten jest bardzo wyniszczony. Jednakże obszar ten zawiera bardzo rozbudowany system rzeczny. Woda nie jest słona. Jest to bardzo dobrej jakości woda pitna. W lesie ponadto można znaleźć wiele kraterów. Ogólnie rzecz biorąc obszar ten jest bardzo zniszczony. Dzieje się tak, ponieważ na jego terenie prowadzone były walki, w których udział brali członkowie klanu Kaguya. Są oni głównymi sprawcami wyniszczenia terenu. Ze względu na ogromną ilość potyczek można natrafić tutaj na ciekawe przedmioty, które jeszcze nie zostały znalezione przez ciekawskie oczy.

Miasto


Miasto jest stolicą całej wyspy. Żyją tutaj ludzie klasy robotniczej. Mieszkają oni w starych domach z bardzo ubogim wyposażeniem. Od zewnątrz domy posiadają wiele dziur. Są to ślady po agresorach. Od ubogiego portu poprzez całe miasto biegnie jedna kamienna ścieżka. Ludzie jednak zdają się nie przejmować ogólnym ubóstwem. Wszyscy pracują w pocie czoła, aby naprawić wioskę. Chcą aby ich "ojczyzna" stała się silniejsza i piękniejsza. Dlatego wszyscy bez względu na wiek wkładają całe swoje serce, by poprawić warunki wioski. Całą prowincję otacza mało wytrzymały drewniany mur. Od wewnątrz wygląda całkiem w porządku, jednakże gdy tylko wyjdzie się poza teren wioski można zobaczyć liczne dziur, które od dawien dawna nie były łatane.  Całe miasto sprawia pozytywne wrażenie mimo panującej tutaj biedy.

Masaru sprawdził też i to
A Basai dał 10 punktów atrybutów

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-09-15 19:44:26)

Offline

 

#19 2011-08-19 22:53:38

 Narokishi

http://img833.imageshack.us/img833/7007/250postow.png

7542086
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2010-10-19
Posty: 337
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Zamawiam Dainamaito, Boin. Mominoki i Migiuesumi.

Ostatnio edytowany przez Narokishi (2011-08-22 13:31:53)

Offline

 

#20 2011-08-19 23:50:23

Laxus

http://img101.imageshack.us/img101/5969/69663400.png

Zarejestrowany: 2011-08-19
Posty: 6
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Biorę Hokku, Tsubo, Oshiishi, Chippoke

Offline

 

#21 2011-08-20 09:19:19

Myslov

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2010-11-27
Posty: 105
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Kokkai



Bar


Jest to dość zwykły budynek, którego wnętrze też nie grzeszy pomysłowością. Tutaj budowlańcy się nie postarali. Bar ten bowiem jest najzwyczajniejszym barem na świecie. Ta... Tak mogą pomyśleć sobie przyjezdni, jednak dla białookich jest to miejsce święte. Mogą się tutaj nieźle zabawić pijąc Sake i rozmawiając ze znajomymi. Lokal jest dość duży, około 50 klientów da radę się tu wcisnąć. W środku stoi 12 gustownych stolików, a dookoła nich postawiono zgrabne wiklinowe krzesełka. Na końcu pod ścianą baru jest 10 metrowa lada, za którą pracują tutejsi barmani. Czasami można tu spotkać malarzy, którzy jeszcze poprawiają ściany - krąży bowiem plotka, że w tym miejscu jeden z białookich starł się z Kiyoshim i bar został całkowicie zniszczony. Nie wiadomo jednak, czy to prawda, czy też jedynie plotka. Ogólnie rzecz biorąc, lokal wygląda dość przyjaźnie. Można tu spędzić naprawdę miłe chwile. Oczywiście, w dobrym towarzystwie!

Budynek obrad rady klanu


Oczywiście i w prowincji Hyuuga zadbano o miejsce dla jakże ważnej rady klanu, która jest drugim organem wykonawczym, zaraz po liderze. Mimo iż budynek ten pełni tak ważną rolę, nie jest jakiś piękny, za to wrażenie nadrabia wielkością - w tym akurat Hyuuga są najlepsi. Nad rzeźbionymi drzwiami, które są oczywiście z kamienia, widnieje marmurowa tablica z napisem "Wielka rada klanu Hyuuga". Przez środek budynku prowadzi długi korytarz. Co krok można zobaczyć inne małe drzwi - po prawej i lewej stronie; prawdopodobnie są to biura osobiste każdego poszczególnego członka rady. Na końcu widać największe jak dotąd drzwi i kolejną tablicę z napisem "Niech siła Hyuuga wzniesie nas na wyżyny.". Za drzwiami widnieje pomieszczenie obrad, największe w całym budynku. Po całym pomieszczeniu walają się podarte papierki, widocznie rada klanu niezbyt lubi "papierkową robotę". Na środku sali widnieje kamienny stół, który wręcz tonie w stertach papierków i zwojów. Oczywiście dookoła stołu są krzesła, w końcu radni też muszą gdzieś siedzieć. Na końcu sali są schody, które prowadzą na balkon, znajdujący się na samym szczycie budynku. Na balkonie widnieją posągi najsilniejszych Hyuuga w histori, każdy młodziak chce być jak ci wojownicy.

Dzielnica mieszkalna


Wielkie gmachy mieszkalne, to tutaj codzienność. Przez całą dzielnicę prowadzi dróżka, przy której ustawiają się różni kupcy, w końcu to najbardziej ruchliwe miejsce w Kokkai. Ciągle przewijają się tutaj setki Białookich, kiedy któregoś szukamy, zapewne znajdziemy go tu, nie gdzie indziej. Chyba, że nie jest zwyczajnym członkiem. Oczywiście Hyuug'owie dbają o swoje mieszkania i pod swoją nieobecność, płacą cywilom za pilnowanie swoich drogocennych domków. Można tu też spotkać chmary małych Hyuuga, którzy bawią się w Ninja i ciągle obijają się o wszystkich przechodniów.

Jezioro


W Kokkai nie zabrakło również atrakcji w postaci zbiornika wodnego, a mianowicie jeziorka. Nie jest ono zbyt wielkie, ale krystalicznie czysta woda rozsławiła to miejsce przynajmniej na cały kraj Ziemii. Niestety, dookoła nie ma plaży, są za to niekończące się skały. Kiedy ktoś lubi zieleń, to na prawdę nie miejsce dla niego, ponieważ w tym skalistym krajobrazie nie można dostrzec ani centymetra kwadratowego roślinności, a szkoda, ponieważ z nią to miejsce mogłoby stać się jeszcze piękniejsze. Woda w jeziorku ciągle jest cieplutka, ponieważ słońce polubiło bardzo to miejsce i lubi spędzać tu czas. Każdy kawałek skały jest suchy jak wiór, co w pobliżu zbiornika wody nie jest zbyt częstym widokiem. Jeziorko to jest miejscem życia wielu wodnych stworzeń, w tym skorupiaków i ryb. Krążą plotki, że gdzieś w środku jeziorka jest dziura, która prowadzi w głębiny, a tam żyją naprawdę nieprzyjazne gatunki. Niestety, nikt tego jeszcze nie sprawdził.

Park


Chyba jedyny skrawek ziemi w Kokkai, który nie jest całkowicie pokryty skałami, a wręcz przeciwnie - jest porośnięty bujną roślinnością. Trawa jest tu tak delikatna, że można ją traktować jak aksamitny dywan - chodząc po niej na bosaka. Przez park leci wybrukowana dróżka, przy której stoją kamienne ławeczki. Dróżka leci w bardzo dziwny sposób i może się wydawać, że tworzy jakby labirynt prowadzący przez szlaki bujnego lasu. Gdzieś po środku nie zabrakło idealnego kawałka trawy, który pełni rolę pola walki. W miejscu do potyczek wysypana jest kreda. Miejscowi nie chcą, aby walczący agresorzy wychodzili poza teren walki i niszczyli piękny park Kokkai.

Sala treningowa


Jest to jeden z najbardziej kreatywnie zaprojektowanych budynków w Kokkai. Jego ściany stworzone zostały z mieszanki najtwardszych surowców, które matka ziemia kiedykolwiek wydała na świat. Nad wejściem widać wyryte w ścianie dwa potężne posągi, przedstawiające dwóch białookich ninja krzyżujących swoje idealne katany. W środku wszystkie ściany wyłożone zostały marmurem, zresztą tak samo jak podłoga i sufit. Taka jednolita barwa pomieszczenia, nadaje temu miejscu odpowiedni "klimacik". Oczywiście pole walki zostało dokładnie zaznaczone antypoślizgowym, białym paskiem - walczący muszą wiedzieć, gdzie mogą stać, a gdzie już nie. Oczywiście projektanci nie chcieli, aby widownia oberwała jakimś atakiem, więc trybuny zostały ogrodzone szybą z przezroczystego kryształu, który najprawdopodobniej na zamówienie wykonał jakiś Kiyoshi. Na trybunach widnieją kamienne ławki, które wyglądają na niewygodne. Jednak tylko tak wyglądają, budowlańcy zadbali nawet o to. Siedzenia są miłe i wygodne dla pośladków oglądającego. Jak by to ująć - nic dodać nic ująć, ten budynek w Kokkai udał się chyba najbardziej.

Tablica ogłoszeń


Tablica z Kokkai całkowicie różni się od każdej innej. Jest to skała wykuta na idealny, aczkolwiek zgrabny prostopadłościan. Zewnętrzna strona pokryta jest korkiem, aby klanowicze mogli przylepiać tu swoje notatki - w końcu w skałe pineski się nie wbiją. Można tu znaleźć rozmaite informacje, począwszy od informacji klanowych, skończywszy na ofertach sprzedaży różnorakich akcesoriów. Ludzie z Kokkai przylepiają tu dosłownie wszystko, nie ważne czy jest to poważna informacja czy może nie. Tutejsi mówią, że tablica ta została zrobiona z pozostałości skały, która niegdyś strzegła Kokkai. Podobno cała skała została zmieciona w pył przez walczących ninja, tylko ten kawałek został. Dla ludności ta legenda jest bardzo ważna, wierzą że zdażyło się to naprawdę i dzięki tamtej górze, Kokkai jeszcze stoi.

Edit: Zamawiam Hakusa.



Masaru oczywiście tu był
btw za dużo tych "Oczywiście"

50 PU by Basai

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-09-15 19:46:20)

Offline

 

#22 2011-08-20 11:22:04

 Narokishi

http://img833.imageshack.us/img833/7007/250postow.png

7542086
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2010-10-19
Posty: 337
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Dainamaito


Tereny Dainamaito


Większość tych ziem została przekopana, więc ciężko tu o dużo miejsca do odpoczynku. Jedynym takim miejscem miejscem jest wybrzeże, wokół którego wyrasta kilkanaście drzewek będących kiedyś lasem... Zwierzęta zamieszkujące te tereny unikają człowieka jak ognia, dlatego w dzień nie ma szans na podziwianie fauny. Morska woda w tym miejscu nie miała nigdy wielkich prądów, a dno brzegu jest gładkie i czyste. Reszta terenów, poza wybrzeżem, to piaszczyste doliny, z wieloma dziurami, które czasami prowadzą do większych kopalni. Od czasu do czasu przechodzą tędy najemnicy, którzy strzegą tych tuneli.

Północne kopalnie


Tutejsze kopalnie dzielą się na dwie części: północną i południową. To jest właśnie ta pierwsza, a zarazem mniejsza. Wykopy zostały tu zaczęte dość niedawno, łącząc także obie jednym tunelem. Tak więc można spokojnie podróżować między nimi, aczkolwiek nieproszeni goście muszą uważać na najemników strzegących szybów. Nie w każdym miejscu wisi jakaś latarnia, bądź rozpalone jest ognisko, więc jest się gdzie schować w cieniu przed strażą. Wykopywane są tutaj głównie minerały, lecz natknięto się także na artefakt, gdy przekopywany był tunel między kopalniami. Obok wejścia do niej został rozbity obóz, w którym stoi zaledwie kilka namiotów, a strzeże go niespełna dziesięciu najemników. Za dnia, jak i w nocy, pali się tutaj duże ognisko na jego środku, aby dawało światło i ciepło.

Południowe kopalnie


Jest to druga część kopalni, do której wejście znajduje się na południu prowincji, daleko od wody. Są to starsze szyby kopalniane, w których bale podtrzymujące sufit są już nadgryzione zębem czasu, a wymiana ich kosztowałaby zbyt wiele... Oświetlenia w tym miejscu nie brakuje, z racji dziwnych potworów, które kryją się za skałami i czekają tylko, aż ściana między nimi, a ludźmi zostaje przebita. Nieraz zdarzyła się już taka sytuacja, a z tego co twierdzą osoby, które przeżyły spotkanie z nimi to z wyglądu przypominają pająka, jednak posiadają inną, twardszą skorupę. Wspominali też o tym, że zwykły oręż jest na nich bezużyteczny i niektóre, słabe techniki także. Głównie z tego powodu po kopalniach krążą także ninja, którzy mają służyć jako obrona przez pełzaczami. Obok tych kopalni również znajduje się obóz, jednakże stosunkowo większy, niż w przypadku północnej części. Jest to główna siedziba najemników, od których się tutaj roi, a warty i patrolu nigdy nie brakuje... Tylko głupiec atakowałby ich w dzień od frontu.

Opuszczona wioska:


Teraz jest to tylko pusta wioska, w której budynki są całkowicie opustoszałe. Niektórzy twierdzą, iż nawiedzają tam duchy, aczkolwiek głównym powodem braku jakiejkolwiek ludności jest fakt, że przeprowadzili się oni w okolice kopalni, rozbijając tam namioty. Pozostałością po nich zostały jedynie budynki, ponieważ większość rzeczy zabrali za sobą, a dzięki odległości nie było to specjalnie trudne. O tym miejscu krążą nie tylko plotki o duchach, lecz także o mordercach, gwałcicielach, łowcach głów i innych, zmyślonych teoriach.. A może prawdziwych? W takim wypadku pozostaje się tylko przekonać, czy zostawili coś po sobie...

Joł madafaki,
Masaru

60 PU za zwłokę ;] Basai

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-09-16 21:07:09)

Offline

 

#23 2011-08-20 18:45:19

Laxus

http://img101.imageshack.us/img101/5969/69663400.png

Zarejestrowany: 2011-08-19
Posty: 6
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Hokku   

Nowe miasto

Spoiler:

Miasto założone przez Leilę - dla wszystkich uciśnionych, którzy mimo swej szpetności oraz niechęci do nich chcą dalej żyć i być akceptowani w tym przepełnionym nienawiścią świecie. Niestety, agresja oraz rządza zemsty niekiedy przewyższa racjonalizm tak bardzo, że otwarcie mówią o atakach na ludzi. Paradoksem jest, iż miasto dla chorych powstało dokładnie w miejscu, gdzie wybudowane były obozy więzienne. Teraz stoją tutaj imitacje domów, brzydkie, pozlepiane gdzieniegdzie błotem i trawą, które prowizorycznie ochraniają ich przed gniewną siłą natury. Dzieje się tak, ponieważ kupcy już nie zaglądają do tej krainy przez co brakuje materiałów, a ponad to wszelkie środki potrzebne do życia mają ludzie zdrowi, normalni, co tylko zagęszcza atmosferę w tym kraju. Wszystkie budynki stoją w małych odstępach jeden od drugiego, tak by w razie ataku wroga być niedaleko siebie. W przeciwieństwie do ludzi prowadzonych przez Taruijo, którzy obawiają się zakażonych, tutaj nie ma żadnych fortyfikacji ze względu na brak wcześniej wspomnianych komponentów i chęci mieszkańców.

Tereny Hokku

Spoiler:

Piękne niegdyś łąki, lasy oraz inne dary natury, którymi ta kraina była obdarzona przeminęły w niepamięć w przeciągu kilku tygodni. Teraz są to niebezpieczne pustkowia, a co najważniejsze nikt nie wie dlaczego. Większość uważa, że zaczęło się to, od kiedy pojawiła się ta wstrętna choroba, aczkolwiek poglądy są bardzo zróżnicowane. Wędrowcy natykają się teraz jedynie na skały, piasek i gdzieniegdzie wybuchające gejzery, z których ta kraina kiedyś słynęła i były ikoną tego miejsca. Kolejnym problemem, a zarazem najgroźniejszym są całe bandy „zakażonych” czyhających na ludzkich podróżników, aby również oni podzielili ich los i poczuli co znaczy prawdziwe cierpienie. Wszystkie wymienione aspekty składają się na brak przejezdnych kupców, którzy nakręcaliby interes, przez co kraj ciągle podupada, a bieda rośnie.

Fort Wolności

Spoiler:

Oto jedyna bezpieczna ostoja dla normalnych ludzi wędrujących przez Hokku. Tutaj stacjonuje Taruijo wraz ze swą ochotniczą armią. Nie chcąc opuszczać swojej osady, wiele osób skupiło się raczej na przetrwaniu, magazynując żywność oraz tworząc nowe fortyfikacje. Dookoła wykopano palisadę z palami, a drewniane mury chronią przed ostrym wiatrem i wściekłymi zarażonymi istotami. Każdy przejezdny musi przejść przez serię badań, by wykazać, że nie wniósł do wioski choroby. Wielu ludzi nawet nie należących do wojska, przez całe dnie trenuje do obrony przeciwko potworom, a reszta czekając na rychły koniec siedzi i płacze po kątach. Niestety, obecna sytuacja nie napawa optymizmem na lepsze jutro.

Sanktuarium przeklętej pieczęci

Spoiler:


Mroczne i tajemnicze miejsce emitujące złowrogą chakrą potrafiącą złamać nawet najmężniejszych wojowników tego świata. Budynek ma formę piramidy, która z przodu ma schody prowadzące do drzwi frontalnych znajdujących się na samej górze. Wszędzie można zauważyć kamienne posągi węży z czerwonymi oczyma postawionymi tak, by dawały złudzenie, że jesteś obserwowany na każdym postawionym przez ciebie kroku. Co jest w środku? Tak naprawdę nie wiadomo, ponieważ brakuje odważnych do wejścia tam. Legendy mówią, że jest tam ogromny wąż czekający na swoje ofiary, a inni sądzą, że wychodząc stamtąd otrzymujesz niesamowitą moc. Niestety nikt nie jest w stanie potwierdzić tychże mitów, gdyż śmiałkowie, którzy zdecydowali się wkroczyć do świątyni zazwyczaj nie wracali, a tym którym się udało nie mogli z siebie wykrztusić ani słowa. Fakt jest jeden – czyha tam wielkie zło!

Tsubo

Tereny Tsubo

Spoiler:

Tereny Tsubo to równina leżąca nad oceanem. W tę właśnie stronę gleba jest lekko nachylona i tam też jest ona najbardziej urodzajna. Jeszcze jakiś czas temu kraina była bardzo zielona, rosły tu najróżniejsze gatunki roślin, niektóre używane do lecznictwa, a inne do ozdoby. Jednakże parę lat temu 2 najpotężniejszych członków ze swych rodów, Katsuro Senju oraz Masaru Uchiha, właśnie tutaj stoczyli walkę, o której chyba każdy słyszał, zostawiając po sobie jedynie zgliszcza oraz wielki krater. Od tamtej pory trawy i rośliny wyschły, a wszelka ludność uciekła do miasta portowego bądź do innej krainy.

Miasto Portowe   

Spoiler:

Wielkie miasto posiadające najwspanialszy port na całym kontynencie. Przy dokach zamieszkali wraz z rodzinami mniej zamożni żeglarze i inne szumowiny liczące na łatwy zysk. Jednak, gdy przyszedł kryzys i wszyscy ludzie z pobliża miasta zjechali się w poszukiwaniu schronienia i pożywienia. Niestety, na ich nieszczęście, nie było już tyle pracy do wykonania ile było rąk. Mieszkańcy „Dolnego miasta” jak nie dołączyli do piratów, to zaczęli zarabiać w alternatywny sposób jak np. sprzedawać narkotyki, napadać na sklepy lub okradać bogatszych mieszczan. Straż miejska nie mogła poradzić sobie z tymi bandytami, więc władze postanowiły po prostu odgrodzić się od niższych społecznie. Zablokowały wszystkie przejścia co skutkowało  stworzeniem się małych gett dla plebsu i stałym podziałem na Górne oraz Dolne miasto. Chodzą słuchy, że w jednym z budynków ukrywają się przywódcy piratów(przejęli praktycznie władzę nad całym miastem poprzez blokowanie statków kupieckich i tym samym zdobywając monopol na wiele towarów), jednak nigdy nikt nie potwierdził tych informacji. Mieszczanie z „Górnego miasta” to wszyscy kupcy i inni wysocy urzędnicy pod przewodnictwem Deiki’ego. Żyją z resztek swoich majątków szukając nowych sposobów na zarobek.

Spuścizna po Wielkich Ninja

Spoiler:


W tym miejscu zmierzyli się dwaj najpotężniejsi Ninja na świecie: Senju Katsuro i Uchiha Masaru. Byli oni tak potężni, że jedyne co po sobie zostawili to wielki krater, a na jego dnie wielkie drzewo o czerwonych liściach. Na początku krater był jałowy jednak z biegiem czasu,  poprzez erozję gleby oraz inne czynniki pogodowe, powoli zdawał się „starzeć”. Pojawiały się pęknięcia, powstał żwir i wybrzuszenia, ale jedna rzecz pozostawała bez zmian – drzewo z czerwonymi liśćmi. Każda istota żyjąca wyczuwa emanującą tutaj chakrę, a zarazem wielu sądzi, że to ona tak wpłynęła na to otoczenie. Przechodnie, którzy wędrowali po obrzeżach krateru mówili, że pojawiała się tutaj niebieska mgła. Prawdą jest, że po ich walce świat całkowicie się odmienił, jednak gdy dwoje bohaterów odeszło potrzeba nowych, którzy przywrócą pokój na kontynencie.

Oshiishi

Jezioro płaczu

Spoiler:

Największy zbiornik wodny do którego spływa woda praktycznie po każdej ulewie. Jezioro jest tak ogromne, iż mogłoby być nazwane morzem. Osoba stojąca z jednej stronie brzegu nie dostrzeże lądu po drugiej stronie. Dzięki temu właśnie tutaj powstało Miasto Ame. Samo jezioro jest bardzo bogate w różnej maści ryby, które ewoluowały prze wiele setek lat, a i tak jest wiele czekających do odkrycia tajemnic w głębinach. Połów ryb stanowi najlepszy i najbardziej dochodowy sposób zarobków okolicznych mieszkańców. To właśnie ze względu na ten dział okolicznej gospodarki, handlarze bardzo często tutaj wracają, a obieg ciągle rośnie. Przy brzegach często można spotykać stacje przewoźników, którzy za drobną opłatą mogą przewieźć cię do miasta.

Tereny Oshiishi

Spoiler:

Jako że woda po ulewach spływa do jednego miejsca, ziemia zostaje w większości całkowicie wypłukana z minerałów potrzebnych do rozwoju roślin. Uprawa rolna na tych terenach jest całkowicie niemożliwa, przez co wyławianie ryb i przewożenie podróżnych jest tutaj jedynym sposobem na utrzymanie siebie. Natrafienie tutaj na choćby źdźbło trawy jest niemal niemożliwe. Rośnie tu parę rzadkich roślin, które wymagają takich warunków i klimatu. Wypłukana gleba pozostawia po sobie jedynie skaliste podłoża oraz błotniste tereny, co jednak ma również swoje uroki. Żyją tu również najróżniejsze i najdziwniejsze okazy fauny jednakże są one pod ochroną i dostępne tylko oczom podróżników.

Miasto Ame

Spoiler:

Miasto powstało na platformie stojącej po środku ogromnego zbiornika wodnego. Z początku obóz był niestabilny i wielu niezbyt decydowało się na przebywanie w nim, jednak po ciągłym nasilaniu się ataków bandytów i dezerterów czyhającym na grabieże wędrowców zmusiło ich do zamieszkania tam. Z biegiem czasu obóz rozwinął się w miasteczko, a to zaś przyczyniało się do zwiększającej się populacji. W końcu po paru latach ciężkiej pracy z małej osady powstało dobrze prosperujące wielkie miasto rybaków. Budowano kolejne pomosty dla lepszego transportu oraz powstawał coraz to nowszy sprzęt i budynki do połowu ryb, bo to był właśnie główny atut tego miasta. Ze względu na brak wojen w tym terenie i pogodność tego miejsca, zamieszkują je osoby niezwykle miłe i przyjazne.


Chippoke


Siedziba oryginalnego klanu

Spoiler:

Początkowo to tutaj osiedlił się klan wraz z pierwszymi mieszkańcami. Tą część rodziny można nazwać korzeniem, gdyż są oni tradycjonalistami, zwolennikami ochrony tajemniczych zwojów, które już nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. Ta spokojna zatoczka stała się stolicą kraju Wiru wodnego, a już kilka lat później powstał tutaj port dla mniejszych łodzi rybackich i barek. Dodatkowo tym miejscem zainteresowały się gildie kupieckie, które również zaczęły czerpać korzyści z tego miejsca przyprowadzając ze sobą pieniądze i nowe potężnejsze okręty, dzięki czemu osada się rozrastała. Po ostatnich wydarzeniach, które wstrząsnęło całym krajem, miasteczko znacznie opustoszało, jednak Uzumaki dalej mieszkają tutaj, zarabiają i trenują. Zamieszkują je również inne rodziny cywilne skupione na swoim życiu i nie mieszające się w wewnętrzne sprawy klanu.

Siedziba nowego klanu

Spoiler:

Cała ludność popierająca Neral'a założyła swój prawdziwy obóz warowny, nazywając go „Nowym klanem”. Są dobrze zorganizowani, zdyscyplinowani i skorzy do walki. Jednak Uzumaki, by mogli walczyć z innymi klanami muszą poznać jutsu ze zwojów pilnie strzeżonych przez tradycjonalistów traktowanych przez nich jak wrogów. Mimo, iż ninja jest mniej niż w zatoczce „Starego klanu”, znajdują się tu duże populacje chłopów, których samozwańcy chcą wyszkolić i użyć do walki. W samym obozie powstały trzy kuźnie tworzące broń do treningów i do walk oraz dla wszystkich przejezdnych, dzięki którym mogą dalej utrzymywać swoją osadę. Całość, czyli kilka namiotów, jest ogrodzona palisadą, a wioski strzegą jedni z najsilniejszych wojowników. Za tymi „murami” Neral planuje kolejny atak na swoich krewnych w celu zdobycia nowej potęgi.

Tereny Chippoke

Spoiler:

Prowincja pod względem ukształtowania powierzchni oraz roślinności niezwykle przypomina Kraj Ognia, gdzie przeważają bujne lasy, niesamowita roślinność oraz różnorodność zwierzyny. Z sąsiedniego kraju wpływa tutaj też sporo rzeczek, dzięki czemu gleba jest tu bardzo urodzajna, a uprawa roli jest dziecinnie łatwa. Jest tu również parę niewielkich pastwisk dodając tym ziemiom niepowtarzalnego klimatu. Jeżeli chodzi o brzegi to północna plaża jest jednym wielkim klifem, na której również rosną pewne rzadkie zioła, zaś południowa jest złożona z wielu zatok tworzący przepiękny krajobraz.

Biblioteka tajemnic

Spoiler:

Bez zmian

Masaru tu był
100 PU i PW by Basai

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-09-15 19:48:55)

Offline

 

#24 2011-08-22 13:52:17

 Narokishi

http://img833.imageshack.us/img833/7007/250postow.png

7542086
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2010-10-19
Posty: 337
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Mominoki



Pola ryżowe:


Jest to miejsce, które przez ogrom czasu nawet się nie zmieniło. Na rozległych terenach przechadzać można się pomiędzy polami ryżu, z którego słynie Mominoki. Na rozwój ryżowych plantacji nawet morski potwór nie miał wpływu, ponieważ leżały one dziesiątki metrów od wód... W tych miejscach niedające spokoju słońce jest codziennością, ale to dlatego właśnie tutaj znajdują się takie uprawy. Niezmienny widok zieleni motywuje wszystkich do pracy nad tym, z czego zysk jest nieprzeciętny. Ciężko zliczyć pot, który został przelany podczas pracy w polu.

Wybrzeże łowieckie:


Kilka lat temu miejsca tutaj nawet brakowało dla wszystkich wędkarzy, a teraz bywają tutaj tylko odważni śmiałkowie, bądź Ci, którzy nie mają z czego żyć. Łowienie tutaj jest wielkim ryzykiem, z racji morskiego potwora i innych krwiożerczych bestii, które mogłoby się tam jeszcze ukrywać. To właśnie to spowodowało brak dalszego zainteresowania rybołówstwem i wszyscy okoliczni wieśniacy przeklasyfikowali się do pracy w polu, które z roku na rok były coraz bardziej obfite w plony... Samo przechodzenie tędy, gdy jest ciemno to niemałe ryzyko, na które prawie nikt se nie pozwala

Port:


Najgorszy port na świecie pod względem funkcjonalności, wyglądu i stanu rzeczy. Głównym tego powodem są częste wizyty morskiego potwora, który od kilku lat nie daje spokoju mieszkańcom. Wszyscy kapitanowie własnych okrętów niemalże unikają tych okolic, dlatego statki tutaj są niecodziennym widokiem, w przeciwieństwie do faktów sprzed pierwszej wizyty morskiej bestii. Teraz tutaj łowione są ryby, ponieważ tereny te są bezpieczniejsze od wybrzeża, ale również zagrożenie tutaj jest ogromne.

Tereny Mominoki:


Prawie wszystkie te tereny zajmowane są przez pola ryżowe, z których zysk jest ogromny. Tutejszy władca może pozwolić sobie na wszystko, aczkolwiek wciąż nic nie robi z morskim potworem, którego wygnanie lub zabicie mogłoby jeszcze bardziej zwiększyć zysk z powodów powrotu wędkarstwa. Pozostałe tereny to nieliczne lasy, port i wybrzeże, które ciągnie się przez dość długi odcinek. Pomiędzy drzewami żyją zwykłe zwierzęta, które raczej przyzwyczajone są do widoku ludzi pracujących w polu i nie opuszczają swych siedlisk za dnia.

Sprawdzoned by Masaru


Byłem przekonany, że już raz to wyceniałem ale najwidoczniej net musiał mi zamulić czy coś. 25 punktów atrybutów za to, że musiałeś czekać. Basai ;]

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-09-16 19:35:45)

Offline

 

#25 2011-09-03 16:22:36

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

No to mam nowe miejscówki, chyba do kraju wody... Proszę o wyrozumiałość nie mam głowy do tego xD Od razu mówię, że zapewne będą potrzebować pewnych poprawek, korekt itp.

Wioska Kaguya:
Niewielka i średnio rozwinięta wioska jedynego klanu na wyspie – Kaguya. To tutaj zamieszkiwali praktycznie wszyscy członkowie tego zacnego klanu. Sama wioska została zbudowana niedaleko miasta Sei po to, aby móc wspierać je. Pomimo takiej bliskości Kaguya prowadzili swój własny tryb życia. Jednak wszystko się zmieniło, kiedy zaczęły pojawiać się głosy przeciwko klanowi. Wioska za każdym wybuchem gniewu otoczenia  coraz bardziej cierpiała na tym. Po długich niechęciach do klanu, zostali wygnani, a wioska opustoszała. Tam gdzie niegdyś znajdowała się wspaniała wioska tętniąca życiem, teraz są to ruiny pamiętające lata świetności, a każde miejsce ma jakąś bliznę nienawiści przeszłości. Dzisiaj z samej wioski zostało zaledwie kilka zniszczonych budynków oraz masa grobów, które świadczą o fali niechęci do "kościstych ninja", jaką przeżyła cała okolica.

Stocznie:
Jedyne miejsce, w którym budowane są statki różnego rodzaju od łodzi rybackich, po średnie statki handlowe, wojskowe, lub też transportowce. Linię wybrzeża tworzy ciągnące się wzdłuż brzegu kilka stocznii, przez co produkcja przebiega szybko i sprawnie. Całym koncernem rządzi jedna osoba – Tango Asai. Teren jest pilnowany przez ochroniarzy przez Asai’a. Wokół stoczni ciągnie się duży kamienny mur zakończony kolczatką. Jest to jedyne miejsce w Sei, które dostarcza statki wszystkim okolicznym wyspom. Niedaleko stoczni dumnie wznosi się siedziba właściciela, przez co ten ma oko na wszystko.

Siedziba Tango:
Jest to wielki, wręcz ogromny połać ziemi otoczony tradycyjnym kamiennym murem i chronionym przez licznych ninja i innych rodzajów żołnierzy. Na samym środku znajduje się wielki dwupiętrowy dom, zdobiony różnego rodzaju szlachetnymi dodatkami. Przód chaty skierowany jest prosto na bramę wejściową posiadłości. Za domem znajduje się wielki ogród z różnego rodzaju roślinnością otoczony żywopłotem. By się do niego dostać trzeba skorzystać z tylnych drzwi w domu. Po bokach chatki zostały posadzone niewielkie drzewa, zaś z przodu znajduje się mała i skromna fontanna. Właścicielem całej posiadłości jest Tango Asai. Wielu nazywa go „Bosman’em” dlatego, że jest również właścicielem stoczni na całej wyspie. Plotki niosą wieść, że on sam nie rusza się praktycznie ze swojej posiadłości chroniony przez wielu najemników i innych jegomości. Ponoć rozmowa z nim jest niemożliwa. Mówi się również, że dla pieniędzy sprzedał, by cała swoją rodzinę. Pomimo tego Asai znajduje się na szczycie listy najbardziej wpływowych ludzi w Sei.

No i opis Asai'a.

Tango Asai:
Znany również jako „Bosman”, jest najbardziej wpływowym człowiekiem w całym Sei. Swoją sławę oraz bogactwo zawdzięcza stoczni, którą zbudował tutaj zaraz po tym jak konflikty ucichły, a jedynym sposobem na zdobycie żywności był połów ryb. Dzięki temu mógł się szybko wzbogacić. Kolejne lata pokazały, że same statki rybackie nie wystarczą, dlatego stocznie zostały rozbudowane, a Asai stał się największym, a zarazem jedynym dostawcą statków w całym Sei i nie tylko. Jego siedziba znajduje się niedaleko stoczni, on sam jest chroniony przez wielu ochroniarzy. Jest to prawdziwy przykład chciwego i żądnego władzy człowieka. Asai nie należy do szlachetnych, a dla pieniędzy potrafi zrobić wszystko. Posiada żonę i dwójkę dzieci - obu synów, a jeden z nich kiedyś przejmie interes po ojcu. Jego pozycja w całej wyspie wzrosła do tego stopnia, że ma pewien głos w radzie wyspy.

Sprawdzoned by awesome Masaru


10 Punktów atrybutów by more awesome Basai

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-09-15 19:50:51)

Offline

 

#26 2011-09-04 13:19:11

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: Konkurs #6 Opisy

Kolejne nowe miejscówki… Masaru, czyń swą powinność

Zakon Jashin’a:
Zakon został wybudowany głęboko w lesie, gdzie zakonnicy mogli prowadzić spokojnie swój codzienny tryb życia. To miejsce idealnie pasowało. Gęste drzewa i ciągła mgła niewtajemniczonym bardzo utrudnia odnalezienie średniej wielkości zakon Jashin’ów. Cała budowla dzieli się na pięć części: Ogromny hol znajdujący się w samym środku, prawe i lewe skrzydło, oraz tylne skrzydło. Ostatnią częścią są podziemne sale, które ciągną się niemiłosiernie daleko. To właśnie w nich zakonnicy przebywali najczęściej. Kiedy piraci pokonali wyznawców Jashn’a, splądrowali praktycznie cały zakon. Jedynie najbardziej niedostępne komnaty pod ziemią zdołały się uchronić. Czas również robi swoje. W końcu prawe skrzydło budowli zawaliło się, a część podziemnych komnat również w końcu uległa upływowi lat, przez co spoczywają teraz przykryte ziemią. Oczywiście bogaty zakon na pewno ukrył gdzieś swoje najcenniejsze przedmioty. Przynajmniej tak powiadają w okolicach. Te informacje sprawiły, że dosyć często różne osoby zaczęły przeszukiwać upadły zakon w poszukiwaniu cennych przedmiotów.

Dolina Seikatsu:
Bardzo bogata w różnorodną roślinność dolina. To głównie stąd zbierane są roślinny, które później zostają sprzedane. Niewielki strumyk przecina sam środek doliny, zaś wzdłuż potoczka ciągną się niezliczone ilości roślin. Ludzie powiadają, że taki rozrost roślin nie jest spowodowany naturalnie. Jednak to zwykłe wymysły osób, które nie potrafią uwierzyć w „bogactwo” tej ziemi. Jednak nie wszystko jest bajeczne, nie tylko rośliny na sprzedaż znajdują się tutaj, wiele z tutejszych gatunków roślin są niebezpieczne, od ostrych igieł i kolców, oraz różnych substancji paraliżujących, po silne substancje trujące i halucynogenne. Dodatkowo niektóre gatunki wciąż nie są zbadane, przez co ten teren jest bardzo niebezpieczny. Nie jest to "straszakiem" dla mieszkańców, którzy regularnie starają się utrzymać ze sprzedaży wspaniałych roślin.

Tajemnicza jaskinia:
Najbardziej tajemnicze miejsce na całej wyspie. Powiadają, że w niej znajdują się najcenniejsze i najtrudniejsze do zdobycia rośliny, lecz strzegą ich różnego rodzaju tajemnicze stworzenia, których skóry, pazury itp. również są na wagę złota. Oczywiście pomimo grozy znaleźli się śmiałkowie, którzy odważyli się wejść do środka. Większość z nich nie wyszła z powrotem, a ich ciała nie zostały odnalezione, zaś ci co wyszli mówią, że nie ma tam nic, żadnych zwierząt i roślin. Wśród tych szczęściarzy znalazło się również kilku, którzy znaleźli coś więcej. Ponoć gdzieś głęboko znajduje się małe przejście, zaś tuż za nim ciągną się różne tunele, które przypominają katakumby. Wielu nie uwierzyło w te opowieści, jednak ci, którzy uwierzyli mówią, że to zakonnicy Jashin’a, którzy prowadzili swoje sekretne badania stworzyli te katakumby i umieścili tam różne stworzenia, aby te strzegły ich tajemnicy.


Dodatkowe miejscówki...


Lasy Barbarzyńców:
Jest to las znajdujący się po stronie przodków barbarzyńców. Ich przodkowie bardzo strzegą swoich terenów, a nieproszone osoby zostają likwidowane na miejscu. W tym celu, prawie w każdym miejscu znajdują się różnego rodzaju pułapki, od zwykłych pułapek na zwierzęta, po zaawansowane pułapki na nieproszonych gości. Pułapki i tubylcy to nie jedyne zagrożenie w tej dziczy, znajdują się tu również krwiożercze zwierzęta, oraz niebezpieczne rośliny. Tutejsi mieszkańcy żyją praktycznie z polowania na tutejszą zwierzynę. Żeby bezpiecznie wędrować po tych lasach potrzebne są bardzo dobre umiejętności i doświadczenie.

Chaty rybackie:
Na dobrej stronie wyspy nie ma zbyt wiele sposobów na zdobycie żywności, właśnie ten fakt zmusił tutejszych mieszkańców do połowu ryb. W tym celu przed rzeką, która dzieli wyspę zbudowano duża sieć chat rybackich, które zaopatrują miasto w pożywienie. Cała okolica jest dość spokojna, od kiedy druga strona przestała najeżdżać na nich cała praca stała się łatwiejsza. Do miasta prowadzą zaledwie dwie drogi.

Most:
Na całej wyspie jest tylko jeden most – Most, który znajduje się na rzecze, która dzieli wyspę. Kiedyś był to duży kamienny most, który wydawał się zawsze łączyć obie części wyspy. Jednak kiedyś został wysadzony przez co części wyspy zostały oddzielone od siebie, barbarzyńcy w końcu postanowili odbudować most, aby móc z powrotem plądrować drugą cześć. Jedyne co im się udało, to porozstawiać duże masywne dechy, który nie zastąpiły dawnego kamiennego przejścia. 


Masaru's seal of approval
Las barbarzyńców sprawdzony pod względem gramatycznym, stylistycznym i ortograficznym, lecz nie pod względem merytorycznym zastanowiłbym się nad tym tekstem



30 PU i PW + 5 punktów atrybutów by Basai

Ostatnio edytowany przez Basai (2011-09-15 19:52:30)

Offline

 
All rights reserved / Wszystkie prawa zastrzeżone ˆ Copyright 2010 by Katsuro
Bezpieczna strona Aktualny PageRank strony ncw-hyde-park.pun.pl/forums.php dostarcza: Google-Pagerank.pl - Pozycjonowanie + SEO

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plKosmeceutyki pokoje we Władysławowie Reklama w autobusach