#1 2011-10-30 09:22:56

 Basai

http://img146.imageshack.us/img146/358/adminjj.png

10844276
Zarejestrowany: 2010-10-13
Posty: 91
Punktów :   

lista

Chciałbym zrobić listę, kto posiada zwój z paktem i artefakt. ładnie mi się wpisywać jakie macie info na ten temat. ;]

Offline

 

#2 2011-10-30 09:24:09

Gamatt

http://img222.imageshack.us/img222/9271/200postow.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 204
Punktów :   

Re: lista

No to ja posiadam zwój z paktem pijawek.

Offline

 

#3 2011-10-30 09:38:32

Matsuo

http://img571.imageshack.us/img571/2941/100wm.png

Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 105
Punktów :   

Re: lista

Mój pakt ze skorpionami oraz miecz Unkai (Artefakt) posiada Gisaku.

Offline

 

#4 2011-10-30 12:25:40

Gamatt

http://img222.imageshack.us/img222/9271/200postow.png

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 204
Punktów :   

Re: lista

Nexs posiada zwój z małpami, a Logen z żabami. Co do tego drugiego to nie jestem w 100% pewien.

Offline

 

#5 2011-11-03 20:50:06

Yaomi

http://img101.imageshack.us/img101/5969/69663400.png

Zarejestrowany: 2011-04-08
Posty: 8
Punktów :   

Re: lista

Nie zauważyłem tego tematu lecz... ja posiadam zwój ze ślimakami :x

Offline

 

#6 2011-11-16 14:06:26

Logen

http://img809.imageshack.us/img809/7415/70715390.png

Zarejestrowany: 2011-04-30
Posty: 12
Punktów :   

Re: lista

przyznaje racje Gamatt'owi - posiadam pakt z żabami.

Offline

 

#7 2014-09-16 18:54:15

Arisa

http://img545.imageshack.us/img545/8581/27959141.png

Zarejestrowany: 2011-10-14
Posty: 38
Punktów :   

Re: lista

Kraj Pól Ryżowych


Pomarańczowa Noc



Noc była spokojna, niemal bezchmurne niebo dumnie prezentowało księżyc, który był tego wieczora w pełni. Coś w tym widoku było niezwykłego na tyle, że sprawiało że krew w żyłach krążyła szybciej - wyczuwalne było wszechobecne podekscytowanie. Właśnie w takie noce jak te od wieków działy się dziwne rzeczy. Ciężko jednak jednoznacznie stwierdzić, czy to magia satelity ziemskiego, czy może lepsza widoczność wywołuje dziwne zachowania. Noc była bowiem niezwykle jasna na tyle, że samozwańcze rodzeństwo pilnujące bramy szkoły ninja mogło spokojnie grać w shogi bez żadnego dodatkowego światła. Po za tym faktem nie wydawali się zwracać zbytniej uwagi na nietypowość tej nocy. Dawno już przestali pilnować zewnętrznej strony bramy zdając się całkowicie na fakt, że położenie akademii jest ścisłą tajemnicą. W dodatku nikt nie zagrażał tak potężnej organizacji jaką była szkoła ninja. Ich oczy bardziej skupione były na wnętrzu szkoły, bowiem wśród nich panowała odwieczna zabawa w zgadywanie, kto będzie następnym absolwentem akademii. Właśnie dlatego kompletnie nie byli w stanie zareagować, kiedy nastąpił wybuch...
    Wiosna, w nocy z 25 na 26 marca 168 roku ma miejsce pierwszy w historii atak na Szkołę Ninja. Noc ta później została nazwana mianem pomarańczowej, albowiem w blasku płomieni wydawało się, że księżyc przybrał właśnie taką barwę. Niezidentyfikowani napastnicy byli niezwykle dobrze poinformowani. Znali bowiem nie tylko położenie szkoły, ale także fakt, że większość agentów akademii rozsiana była po świecie starając się zachować kruchy w tym momencie pokój. Wojna w Kraju Gorących Źródeł, domniemany artefakt w Kraju Pół Ryżowych czy oblężenie siedziby Uchihów. Wszędzie gdzie coś się działo byli obecni agenci, wszędzie tylko nie w ich siedzibie głównej. Wiele wskazywało, że ktoś z wewnętrznych struktur zdradził. Obrony studentów i przede wszystkim zgromadzonych w szkole akt dotyczących niemal każdego ninja podjęli się nauczyciele. Wobec przeważającej liczby wrogów niewiele jednak mogli zdziałać. Z pomocą jednak ruszył Sugimoto Namikaze, który przy pomocy zdolności klanowych i sensorycznych postanowił błyskawicznie sprowadzić pomoc. Nie miał jednak zbyt wiele czasu oraz miał też ograniczoną liczbę miejsc, w które mógł się przenieść. Mimo wszystko zdołał odnaleźć garstkę byłych uczniów i bez zbędnych wyjaśnień przeniósł ich w pobliże akademii. Tak właśnie powstał oddział obrony Szkoły Ninja, który....

Ostatnio edytowany przez Arisa (2014-09-18 16:57:54)

Offline

 

#8 2014-09-19 17:50:09

Arisa

http://img545.imageshack.us/img545/8581/27959141.png

Zarejestrowany: 2011-10-14
Posty: 38
Punktów :   

Re: lista

   Noc, środek lasu wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji panować będzie ciemność nic bardziej mylnego. Księżyc znajdował się w pełni ,przypominał nieco słońce za sprawą płomieni, które buchały w okolicy  co jakiś czas, było jasno jak w środku dnia. Mimo to widoczność nie była idealna, dym unosił się nad lasem przynosząc na zmianę suche i ciepłe oraz co było co najmniej dziwne zimne i wilgotne powietrze. Sam las również nie był zwyczajnym lasem, były niesamowicie gęsty i dziki, z jednej strony zdawało się, że od wieków nie postała tu ludzka stopa z drugiej strony niektóre szczegóły były zbyt nadzwyczajne aby wierzyć żeby wyrzeźbiła je natura. Jak to miejsce, w którym znajdowali się wybrańcy Sugimoto, polana otoczona tak gęstym kordonem drzew, że nie sposób z niej się wydostać. Oczywiście wystarczyło się odrobinę przyjrzeć aby zobaczyć, że w pewnym miejscu drzewa tworzą coś jakby drzwi.  W okolicy panowała też nienaturalna cisza, no dobrze może nie kompletna cisza bo od czasu do czasu słychać było dość charakterystyczny dźwięki upadającego drzewa. Na tyle często aby domyślić się, że nie upadają ze starości czy choroby, ale w wyniku jakiś działań wewnętrznych. Działo się to tak często, że określenie cisza nie pasowało do tej sytuacji, jednak pomijając ten dźwięk nie dało się usłyszeć niczego więcej. Żadnych odgłosów walki,  żadnych zwierząt, żadnych płomieni. Tak jakby wszystkie żywe stworzenia w okolicy wyniosły się stąd lub umarły, z pewnością nie był to dobry znak.
   Pojawiali się jeden po drugim, bezszelestnie i wyraźnie zaskoczeni tym co się dzieje. Sensei Namikaze nie miał czasu na tłumaczenia pojawiał się i znikał przynosząc coraz to nowych ninja w pobliże szkoły ninja. Działał szybko bowiem wymagała tego sytuacja, działał też losowo co wymusiła sytuacja. Zebrał ponad dwudziestkę ninja nie bacząc na to czym się zajmowali, ani gdzie byli. Nie zwracał uwagę do jakiego klanu należeli, ani też jak wielkie mieli zdolności. W tym momencie liczyli się wszyscy zdolni pomóc,  stosunki między klanami odchodziły na bok, chociaż pewnie nie wszyscy się z tym zgodzą. Dobro akademii był bowiem dobrem wszystkich klanów. Miał ograniczone działania bowiem, tylko w niektórych miejscach miał swoją pieczęć nie mógł być zbytnio wybredny.
   W końcu przestał się pojawiać i znikać, nie trwało to długo może ze 30 sekund od pojawienia się pierwszego do ostatniego. Wyraźnie jednak nadszarpnęło to zdolności seneseia, nie ma zresztą co się dziwić musiało to go kosztować sporo chakry. Nie mógł jednak pozwolić sobie na odpoczynek, przełknął jakąś pastylkę, która miała mu pomóc i przemówił do zebranych zanim jeszcze zdołali się zebrać z szoku i wyrazić swoje oburzenie.
- Akademia została zaatakowana.- zaczął spokojnym już głosem, niezbyt głośno jednak przebijającym się w ciszy niczym strzała pędząca prosto do celu.- Zebrałem was tutaj abyście wypełnili stare traktaty podpisane przez waszych przodków podczas powstawania szkoły i przystąpili do jej obrony. Nie mamy pojęcia kim jest wróg. Chyba jednak nie muszę nikomu tłumaczyć że ich celem jest szkolne archiwum. Jest to grupa wyspecjalizowanych ninja o których nawet agenci akademii nie mieli pojęcia, nie muszę chyba tłumaczyć jak groźni mogą się okazać. Chyba nie muszę tłumaczyć co może się stać jeżeli te informację trafią w nieodpowiednie ręce? - pozornie zachowywał spokój jednak specyficzna maniera wypowiedzi zdradzała, że jednak nie jest taki spokojny - Nie wiem co się dzieje w środku akademii oddzieli się barierą dlatego nie byłem w stanie nas tam bezpośrednio przenieść, gdy po was wyruszyłem było ich co najmniej 20, a nas senseiów pozostało niespełna 6 licząc mnie 7. Wyczuwam 5 nieznanych mi źródeł chakry w okolicy, dalej jest bariera, nie wiem co się dzieję wewnątrz niej, chyba jednak nie muszę nikomu tłumaczyć, że musimy przedostać się do środka. Zapewne wspomniane źródła pilnują pieczęci,chyba nikomu nie muszę tłumaczyć, że to będzie nas pierwszy cel do dzieła...
Upadł, odstawiając rękę od ciała, którą trzymał w specyficzny sposób przez całą przemowę, a kto wie przez ile wcześniej. Nie powstrzymywana przez dłoń krew błyskawicznie popłynęła zabarwiając jasną koszulkę na charakterystyczny czerwony kolor, doskonalę widoczny w świetle księżyca. Kimkolwiek byli przeciwnicy byli w stanie poradzić sobie nawet z nauczycielami akademii będących dla wielu symbolem siły i wzorem ninja.

Offline

 
All rights reserved / Wszystkie prawa zastrzeżone ˆ Copyright 2010 by Katsuro
Bezpieczna strona Aktualny PageRank strony ncw-hyde-park.pun.pl/forums.php dostarcza: Google-Pagerank.pl - Pozycjonowanie + SEO

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plsavo przeciw pleśni szkoła forex noclegi Ustka