Jeszcze godzinę temu myślałem, że to będzie zwykły news, w którym chwale się, że zabrałem się za jutsu i objaśniam o co kaman... ale to było godzinę temu, teraz jest inaczej, ponieważ oprócz tej dobrej wiadomości musi zagościć ta zła, powiedziałbym nawet, że bardzo zła. Do rzeczy:

     Znanej niektórym klątwy moich pomocników na NCW ciąg dalszy. Nie wiem dlaczego, ale każdego w miarę upływu czasu trafi szlak, nie dosłownie oczywiście, ale ciekawie nie jest. Nie będę podawał wielkich szczegółów, po prostu Basai ma problemy osobiste i przez 2 tygodnie nie będzie uczestniczył z życiu forumowym. Wcześniej podjął się rozpoczęcia eventu - dokończy go Ryutaro na koncie strażnika. Do czasu powrotu Basaia będę starał się sam ogarniać wszystkie sprawy, ale mam nadzieję, że Ryutaro (cholera, nie mogę się przyzwyczaić, Takashi) oraz Hiro będą mi pomagać w tych trudnych momentach.
     Nie tylko nieobecność Baśki przyprawia kłopotów. Jak wiemy zbliża się koniec roku i większość będzie szlifowała średnią. Rozumiem to, ale nie zapominajcie o NCW ^^
     Teraz te przyjemniejsze sprawy. Dzisiaj po wysiłku fizycznym natchnęła mnie wena na ogarnięcie jutsu. Sporządziłem dość obszerny opis Edo Tensei, poprawiłem chyba dwa najgorzej opisane jutsu na forum (Kai oraz Kawarimi) i razem z Narokishim sporządziliśmy opis Izanagi (wszystko w aktualizacjach na forum głównym). Trzy pierwsze techniki są poprawiane, więc od tego momentu obowiązują nowe opisy tych jutsu (wszędzie). To chyba na tyle... czas goni, a mam go dzisiaj (znowu) mało, dobranoc.

Katsuro